Wow! Dziś publikuję już osiemnaste denko. Nie wierze, że już tak długo zbieram puste opakowania :) Dzisiaj taki ponury dzień i coś wena mi nie dopisuję, więc zapraszam do czytania :)
1. Avon, Senses, Reflection.
Najpiękniejszy zapach żelu pod prysznic z Avon! Pięknie pachniał bardzo cukierkowo i słodko. Konsystencja nie była kremowa, bardziej taka glutowata o barwie fioletowej. Bardzo dobrze mył, nie wysuszał, bardzo wydajny.
2. Avon, Simply Delicate.
Nie przepadałam za tym zapachem. Nie uczulał, konsystencja żelowa na plus.
3. Garnier, Essentials, kojący tonik witaminowy.
Przeznaczony do delikatnej cery, bardzo delikatny. Delikatnie perfumowany, bardzo wydajny i po użyciu bardzo fajne uczucie na twarzy.
4. Avon, Naturals Herbal, Cleanser Cream.
5. Alterra, delikatny szampon Mandel & Jojoba.
6. Batiste, Dry Shampoo, Sassy & Daring Wild.
7. Marion, olejek orientalny, dzika róża i migdały.
Nie przepadam za zapachem tego olejku, nie lubię zapachu róż. ble. Bardzo dobry olejek i za małe pieniądze, dostępne są jeszcze 3 wersje.
8. Carea, płatki kosmetyczne.
9. Cleanic, chusteczki.
10. Perfecta, Oczyszczanie, maseczka peel - off.
Najgorsza maseczka ever. Po nałożeniu na twarz strasznie piecze, nie polecam jej nikomu. Zaraz ją zmyłam. W domu dopiero zauważyłam, że na drugim miejscu zawiera alkohol.
To chyba moje najmniejsze denko, ostatnio słabo mi idzie zużywanie kosmetyków nawet nie mam pojęcia dlaczego :) po czasie będzie lepiej!
Miłego weekendu :)
1. Avon, Senses, Reflection.
Najpiękniejszy zapach żelu pod prysznic z Avon! Pięknie pachniał bardzo cukierkowo i słodko. Konsystencja nie była kremowa, bardziej taka glutowata o barwie fioletowej. Bardzo dobrze mył, nie wysuszał, bardzo wydajny.
2. Avon, Simply Delicate.
Nie przepadałam za tym zapachem. Nie uczulał, konsystencja żelowa na plus.
3. Garnier, Essentials, kojący tonik witaminowy.
Przeznaczony do delikatnej cery, bardzo delikatny. Delikatnie perfumowany, bardzo wydajny i po użyciu bardzo fajne uczucie na twarzy.
4. Avon, Naturals Herbal, Cleanser Cream.
5. Alterra, delikatny szampon Mandel & Jojoba.
6. Batiste, Dry Shampoo, Sassy & Daring Wild.
7. Marion, olejek orientalny, dzika róża i migdały.
Nie przepadam za zapachem tego olejku, nie lubię zapachu róż. ble. Bardzo dobry olejek i za małe pieniądze, dostępne są jeszcze 3 wersje.
8. Carea, płatki kosmetyczne.
9. Cleanic, chusteczki.
10. Perfecta, Oczyszczanie, maseczka peel - off.
Najgorsza maseczka ever. Po nałożeniu na twarz strasznie piecze, nie polecam jej nikomu. Zaraz ją zmyłam. W domu dopiero zauważyłam, że na drugim miejscu zawiera alkohol.
To chyba moje najmniejsze denko, ostatnio słabo mi idzie zużywanie kosmetyków nawet nie mam pojęcia dlaczego :) po czasie będzie lepiej!
Miłego weekendu :)
No comments:
Post a Comment