Już ponad tydzień szkoły za mną, na szczęście za 3 dni już weekend :D w ubiegłą sobotę odwiedziłam Szczecin zakupiłam sporo kosmetyków i tylko trzy rzeczy ubraniowe, których i tak nie będę pokazywała :)
Jest parę rzeczy z Rossmanna, The Body Shop. Dziś otrzymałam moją długo wyczekiwaną przesyłkę ze strony cocolita.pl, zamówiłam parę kosmetyków kiedy był dzień darmowej dostawy powyżej 100 złoty. Są to moje pierwsze zakupy przez Internet i to bardzo udane! Zapraszam do czytania :)
Zacznijmy od The Body Shop, poszłam tam specjalnie aby kupić masło, miałam już jedno, ale małą wersję na wypróbowanie czy one są takie świetne i są! Niestety w domu dopiero zauważyłam, że Pani mi nie policzyła ani nie dała masła a było tanie, duża pojemność jeszcze z wyprzedaży za 29 złoty, ehh.
Zacznijmy od lewej strony, na próbę kupiłam maseczkę z witaminą E, 8,90. Maseczka aloesowa z probiotykami po przecenie 27,40. Akurat były promocje przy zakupię dwóch kosmetyków z pielęgnacji na oba -30%. Żel do twarzy z serii Tea Tree także 27,40. Ostatnim razem jak kupowałam świeczki chyba rok temu dostałam próbkę i byłam nim zachwycona, dlatego go mam :)
Żele pod prysznic też były w promocji za 2 zapłaciłam 39,90, wybrałam zapach Honeymania i Strawberry bardzo mi się podobają :) za zakup za daną kwotę dostałam za grosz żel pod prysznic Wild Argan Oil, bardzo ciekawy zapach.
Zapomniałam o moim przewodnim zakupie jak masło i żel do twarzy o kremie do rąk z wyciągiem z marihuany :) 39,20 z kuponem rabatowym z gazety Joy :) on nie jest dla wszystkim ma bardzo specyficzny zapach, ale mi się bardzo spodobał :)
Pierwszy raz zrobiłam tam takie zakupy, raz w życiu można a co :)
Kupiłam trzy maseczki z Rival de Loop nawilżająca oraz dwie truskawkowo-waniliową każda za 1,69. Jedną oddałam mojej siostrzenicy. Peeling papaja i eko kokos z Alterry 6,99 w promocji oraz dwa szampony Jojoba i Mandel oraz Biotyna i Kofeina każdy za 5,99 w promocji.
Teraz mój pierwszy raz z drogerią internetową. Do koszyka wpadł podkład Revlon Nearly Neked w odcieniu 130 Shell 19,90. Jajeczko EOS o smaku melon miodowy 19,90. Róż ze Sleeka Rose Gold 926, moje marzenie się spełniło w końcu go mam :) 21,90 oraz bronzer z rozświetlaczem MakeUp Revolution, 20 złoty. Niestety dotarł cały rozwalony, napisałam do biura zobaczymy co mi odpiszą :(
Pozdrawiam!
Jest parę rzeczy z Rossmanna, The Body Shop. Dziś otrzymałam moją długo wyczekiwaną przesyłkę ze strony cocolita.pl, zamówiłam parę kosmetyków kiedy był dzień darmowej dostawy powyżej 100 złoty. Są to moje pierwsze zakupy przez Internet i to bardzo udane! Zapraszam do czytania :)
Zacznijmy od The Body Shop, poszłam tam specjalnie aby kupić masło, miałam już jedno, ale małą wersję na wypróbowanie czy one są takie świetne i są! Niestety w domu dopiero zauważyłam, że Pani mi nie policzyła ani nie dała masła a było tanie, duża pojemność jeszcze z wyprzedaży za 29 złoty, ehh.
Zapomniałam o moim przewodnim zakupie jak masło i żel do twarzy o kremie do rąk z wyciągiem z marihuany :) 39,20 z kuponem rabatowym z gazety Joy :) on nie jest dla wszystkim ma bardzo specyficzny zapach, ale mi się bardzo spodobał :)
Pierwszy raz zrobiłam tam takie zakupy, raz w życiu można a co :)
Kupiłam trzy maseczki z Rival de Loop nawilżająca oraz dwie truskawkowo-waniliową każda za 1,69. Jedną oddałam mojej siostrzenicy. Peeling papaja i eko kokos z Alterry 6,99 w promocji oraz dwa szampony Jojoba i Mandel oraz Biotyna i Kofeina każdy za 5,99 w promocji.
Teraz mój pierwszy raz z drogerią internetową. Do koszyka wpadł podkład Revlon Nearly Neked w odcieniu 130 Shell 19,90. Jajeczko EOS o smaku melon miodowy 19,90. Róż ze Sleeka Rose Gold 926, moje marzenie się spełniło w końcu go mam :) 21,90 oraz bronzer z rozświetlaczem MakeUp Revolution, 20 złoty. Niestety dotarł cały rozwalony, napisałam do biura zobaczymy co mi odpiszą :(
Pozdrawiam!
No comments:
Post a Comment