Witam Was w piękny Świąteczny dzień. Słońce pięknie świeci aż chce się tylko siedzieć na dworze :) dziś pokaże mini haul. Jest na prawdę mini, pokaże 3 rzeczy z drogerii DM z Berlina oraz z Natury.
Kamuflaż z Catrice kupiłam w Naturze za 14,99 w odcieniu 020 Light Beige. Niestety najjaśniejszego odcienia 010 nie było i musiałam ten wziąć. Ma żółte tony i z podkładem lub kremem BB ładnie się stapia.
Kredka do ust P2, seria Long-Lasting Shine, były też dostępne odcienie matowe, ale ten był najpiękniejszy 020 endless nude. Niedługo pojawi się post z moimi szminkami, więc nie robiłam do tego postu swatchy, 2.95 euro.
Ostatnie to dwa żele firmy Balea, nie mogłam przejść koło nich obojętnie jak jest tyle mówione o nich. Mają cudowne zapachy. Pierwszy to limonka i aloes a drugi wanilia i kokos każdy za 0,55 euro.
Życzę miło spędzonego dnia w gronie rodzinnym :)
Kamuflaż z Catrice kupiłam w Naturze za 14,99 w odcieniu 020 Light Beige. Niestety najjaśniejszego odcienia 010 nie było i musiałam ten wziąć. Ma żółte tony i z podkładem lub kremem BB ładnie się stapia.
Kredka do ust P2, seria Long-Lasting Shine, były też dostępne odcienie matowe, ale ten był najpiękniejszy 020 endless nude. Niedługo pojawi się post z moimi szminkami, więc nie robiłam do tego postu swatchy, 2.95 euro.
Ostatnie to dwa żele firmy Balea, nie mogłam przejść koło nich obojętnie jak jest tyle mówione o nich. Mają cudowne zapachy. Pierwszy to limonka i aloes a drugi wanilia i kokos każdy za 0,55 euro.
Życzę miło spędzonego dnia w gronie rodzinnym :)
No comments:
Post a Comment