Dzisiejszy dzień jest trochę szarawy, ale ważne, że dzisiaj jest dzień wolny! :) W niedzielę będę kończyć 19 lat, nie czuję się na tyle i nawet na tyle nie wyglądam :D wszyscy mi dają 16 :D jakiś plus i to od kilku lat :) Dzisiaj przychodzę z kilkoma rzeczami, które kupiłam z godzinę temu i Denkiem Styczniowym jest tego nawet mało, ale coś jest.
Mam od bardzo dawna problemy z przetłuszczaniem się włosów, chciałabym spokojnie je myć co drugi dzień wieczorem, w porę zimową jest trochę nie zdrowo wstawać rano i myć włosy oraz suszyć. Bardzo łatwo można się przeziębić. Na promocji w Naturze kupiłam dwa szampony z Joanny Naturia. Pierwszy jest z biosiarką i bursztynem do włosów przetłuszczających się i skłonnością do łupieżu, zapach ma bardzo śmieszny :) pachnie siarką i bursztynem :D haha. Dla niektórych może być nieprzyjemny a mi jakoś nie przeszkadza. Drugi jest z brzozą i łopianem do włosów przetłuszczających się, ten akurat pachnie pięknie ziołami :) każdy kosztował 3,49. Nigdy nie miałam szamponów z tej z serii więc za taką cenę warto wypróbować. Kupiłam także odżywkę bez spłukiwania z Marion do włosów farbowanych. Na Gliss Kura w dzisiejszym dniu mnie nie było stać, więc wybrałam tą i bardzo ładnie pachnie :) 7,99.
A teraz przechodzę do Denka ;)
Nivea Invisible.
Szczerze nie przypadł mi ten antyperspirant. Zapach mi się nie podobał a działanie już w ogolę. Nie chronił mnie, raczej więcej go nie kupię. Plus za to, że nie zostawiał żadnych śladów.
Ziaja Bloker.
Kupiłam go bardzo dawno temu, jak go używałam to skórę mi bardzo podrażnił pod pachami, mimo tego, że stosowałam go tak jak zalecał producent. I tak sobie leżał na półeczce aż skończyła się jego przydatność. Plus za to, że działał i nie miałam problemu z poceniem.
Barwa, Siarkowa Moc.
Bardzo dobry krem, nawet przypadł go gustu mojemu chłopakowi, szkoda, że jest trudno dostępny w moim mieście.
Avon. balsam perfumowany.
Zapach piękny kupiłyśmy z mamą go w tamtym roku. Teraz jest dostępny w innym opakowaniu. Słabo nawilżał. Skóra była po nim sztywna i nie miła w dotyku. Zapach długo utrzymywał się na ciele.
Ziaja, masło kakaowe.
Recenzja pojawi się nie długo. Bardzo dobry produkt, z którym się polubiłam.
Adidas, żel po prysznic.
Bardzo przyjemny i delikatny z różowymi kuleczkami, bardzo ładnie mył ciało i zmysłowo pachniał :)
Olej rycynowy.
Dwa razy nim olejowałam włosy :D kupie następne opakowania i napisze jak się sprawuje. Czasami też jak nakładałam odżywkę to nakładałam go na końce i razem spłukiwałam. Przez kilka dni miałam piękne końcówki.
Garnier Ultra Doux. odżywka do włosów suchych i zniszczonych.
Jedna z lepszych odżywek jakie używałam, teraz nie będę nic więcej o niej pisać, będzie recenzja :)
Avon, Miami Party.
Zapach letni z pomarańczą. Na początku bardzo mi się podobał, teraz mi się znudził :)
Avon, Riviera.
Także letni zapach i bardzo mi przypomina wakacje, najbardziej plaże, bo zawsze na niej się tą mgiełką psikałam :)
Cleanic, chusteczki dla dzieci.
Bardzo dobre i ładnie pachną, kupiłam w Inter Marche 3 opakowania za 12 złoty.
Anida, żel antybakteryjny.
Bardzo wydajny i o ładnym zapachu. Kupiłam go w wakacje.
Pozdrawiam :)
Mam od bardzo dawna problemy z przetłuszczaniem się włosów, chciałabym spokojnie je myć co drugi dzień wieczorem, w porę zimową jest trochę nie zdrowo wstawać rano i myć włosy oraz suszyć. Bardzo łatwo można się przeziębić. Na promocji w Naturze kupiłam dwa szampony z Joanny Naturia. Pierwszy jest z biosiarką i bursztynem do włosów przetłuszczających się i skłonnością do łupieżu, zapach ma bardzo śmieszny :) pachnie siarką i bursztynem :D haha. Dla niektórych może być nieprzyjemny a mi jakoś nie przeszkadza. Drugi jest z brzozą i łopianem do włosów przetłuszczających się, ten akurat pachnie pięknie ziołami :) każdy kosztował 3,49. Nigdy nie miałam szamponów z tej z serii więc za taką cenę warto wypróbować. Kupiłam także odżywkę bez spłukiwania z Marion do włosów farbowanych. Na Gliss Kura w dzisiejszym dniu mnie nie było stać, więc wybrałam tą i bardzo ładnie pachnie :) 7,99.
A teraz przechodzę do Denka ;)
Nivea Invisible.
Szczerze nie przypadł mi ten antyperspirant. Zapach mi się nie podobał a działanie już w ogolę. Nie chronił mnie, raczej więcej go nie kupię. Plus za to, że nie zostawiał żadnych śladów.
Ziaja Bloker.
Kupiłam go bardzo dawno temu, jak go używałam to skórę mi bardzo podrażnił pod pachami, mimo tego, że stosowałam go tak jak zalecał producent. I tak sobie leżał na półeczce aż skończyła się jego przydatność. Plus za to, że działał i nie miałam problemu z poceniem.
Barwa, Siarkowa Moc.
Bardzo dobry krem, nawet przypadł go gustu mojemu chłopakowi, szkoda, że jest trudno dostępny w moim mieście.
Avon. balsam perfumowany.
Zapach piękny kupiłyśmy z mamą go w tamtym roku. Teraz jest dostępny w innym opakowaniu. Słabo nawilżał. Skóra była po nim sztywna i nie miła w dotyku. Zapach długo utrzymywał się na ciele.
Ziaja, masło kakaowe.
Recenzja pojawi się nie długo. Bardzo dobry produkt, z którym się polubiłam.
Adidas, żel po prysznic.
Bardzo przyjemny i delikatny z różowymi kuleczkami, bardzo ładnie mył ciało i zmysłowo pachniał :)
Olej rycynowy.
Dwa razy nim olejowałam włosy :D kupie następne opakowania i napisze jak się sprawuje. Czasami też jak nakładałam odżywkę to nakładałam go na końce i razem spłukiwałam. Przez kilka dni miałam piękne końcówki.
Garnier Ultra Doux. odżywka do włosów suchych i zniszczonych.
Jedna z lepszych odżywek jakie używałam, teraz nie będę nic więcej o niej pisać, będzie recenzja :)
Avon, Miami Party.
Zapach letni z pomarańczą. Na początku bardzo mi się podobał, teraz mi się znudził :)
Avon, Riviera.
Także letni zapach i bardzo mi przypomina wakacje, najbardziej plaże, bo zawsze na niej się tą mgiełką psikałam :)
Cleanic, chusteczki dla dzieci.
Bardzo dobre i ładnie pachną, kupiłam w Inter Marche 3 opakowania za 12 złoty.
Anida, żel antybakteryjny.
Bardzo wydajny i o ładnym zapachu. Kupiłam go w wakacje.
Pozdrawiam :)