Nowosci grudnia'13 + prezenty swiateczne
Saturday, 28 December 2013
Patrząc na inne blogi sama skusiłam się na to, aby dodać post z prezentami, ale razem z nowościami, które kupiłam w grudniu. Od jakiegoś czasu kupuje to co mi jest potrzebne bądź się kończy. Aż jestem w szoku, że mi się to udaje :) bardzo się z tego cieszę, większość kosmetyków wykańczam i cieszy mnie każde comiesięczne denko :) zapraszam na Haul i Prezenty :))
Dzisiaj będąc w Naturze kupiłam Oczyszczający węgiel do twarzy z Loreal dla mojego ukochanego 16,99 w promocji oraz wymarzony lakier Rimmel Salon Pro by Kate 703 Rock n Roll :) czekałam na promocję na te lakiery i w końcu się załapałam :) 11,39. Do 31.12.2013 jest promocja na wszystkie kosmetyki marki Astor oraz Rimmel -40 %.
Dzisiaj będąc w Naturze kupiłam Oczyszczający węgiel do twarzy z Loreal dla mojego ukochanego 16,99 w promocji oraz wymarzony lakier Rimmel Salon Pro by Kate 703 Rock n Roll :) czekałam na promocję na te lakiery i w końcu się załapałam :) 11,39. Do 31.12.2013 jest promocja na wszystkie kosmetyki marki Astor oraz Rimmel -40 %.
W Biedronce są dostępne maski i odżywki różnych firm ja skusiłam się na odżywkę, ponieważ masek mam kilka a odżywka właśnie mi się kończy. Garnier Fructis Mega Objętość, jestem ciekawe czy chociaż trochę zwiększy mi się objętość podczas ciepła :) 6,69. Skończył mi się żel pod oczy z FlosLek więc kupiłam nowy, ale z innym zastosowaniem 7,49 Natura.
Potrzebowałam mocnego nawilżenia i niedrogiego kremu do twarzy i skusiłam się na Ziaje Naturalny Oliwkowy Krem lekka formuła kosztował 5,99 w Naturze. Skończył mi się żel do twarzy Lovena więc przyszła pora na jakiś żel z Biedronki :) padło na ten, pierwszy raz go mam i jestem z niego zadowolona :) 4,99.
Szukałam szamponu bez składnika na który jestem uczulona więc w Naturze był na promocji ten oto Syoss i się na niego skusiłam. Nie zawiera w swoim składzie silikonów, jest do włosów farbowanych. Pojemność bardzo duża. Kosztował 11.99. Nie chciałam balsamu lub masła z Parafiną więc kupiłam Ziaje kakaowe masło do ciała, pachnie cudownie :) jak na razie spisuje się okej :) 10,99.
Przyszedł czas na prezenty, które dostałam od bliskich :)
Uwielbiam ten program w telewizji i od rodziców Mikołajów dostałam grę 'Postaw na milion' wiadomo emocje nie są takie jak w telewizji, ale bardzo fajna zabawa. Także skarpeteczki :))
Od siostry dostałam kuferek na kosmetyki, wie że lubię kosmetyki i sprawiła mi takie oto cudo :D
Od mojego ukochanego Łukasza dostałam perfumy z Pumy Sync oraz poduszkę The Dog, uwielbiam małe poduszki :))
Miłego dnia :))
Beauty Salon Products: Beauty Salon Information
Wednesday, 25 December 2013
Beauty Salon Products: Beauty Salon Information: Since ancient times, personal grooming has been an important way of life. From the common masses to royalty, taking care of our bodies has ...
Nivea Visage, Pure Effect, Stay Clear - Tonik
Tuesday, 10 December 2013
Od bardzo dawna szukam idealnego toniku do twarzy, miałam ich już bardzo wiele. Pojawiały się czasem takie, które kupowałam kilka razy, ale po czasie nadchodził ten moment kiedy mi się znudziły i najwyższa pora była, aby kupić coś nowego. Nie lubię używać ciągle tych samych kosmetyków, chyba że mnie coś bardzo i to bardzo zachwyci a to się zdarza bardzo rzadko.
Pomaga zapobiegać niedoskonałościom, by Twoja skóra była czysta i świeża (zapobiega powstawaniu pryszczów i wągrów):
- usuwa nadmiar sebum i wszelkie zanieczyszczenia nie wysuszając skóry,
- oczyszcza i odświeża cerę.
Efekt: idealnie świeża i czysta cera.
Opakowanie jest w cudownym dla mnie kolorze niebieskim podchodzącym pod morski :) tak bym je określiła. Zakrętka jest w kolorze białym i jest bardzo praktyczna. Możemy buteleczkę zabierać ze sobą w podróż i nam się nic nie rozleje. Butelka jest zwężana od góry ku dołowi. Bardzo dobrze ją się trzyma w ręce. Konsystencja jest wodna, po wstrząśnięciu może utworzyć się lekka pianka. Kolor ma przezroczysty. Zapach ma typowy dla wszystkich kosmetyków tej marki, wiele osób zna ten zapach więc nie będę się o nim rozpisywała. Pojemność 200 ml.
Aqua, PEG-8, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Aluminum Chlorohydrate, Maris Sal, Butylene Glycol, Sodium Lactate, Methylparaben, Iodopropynyl Butylcarbamate, Polyaminopropyl Biguanide, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Benzyl Alcohol, Limonene, Parfum.
Używało mi się go bardzo dobrze. Nie zauważyłam żeby coś robił w stronę zapobiegania powstawaniu nowych niedoskonałości. Choć i tak nie mam z nimi aż takiego problemu. Po użyciu toniku twarz jest miękka, świeża i napięta. Skóra jest po nim zmatowiona, tak jak lubię. Czuć nawet lekkie nawilżenie, nie ma mowy o przesuszeniu skóry. Jest to jeden z toników, który używałam bardzo długo aż do znudzenia. Wystarczyła niewielka ilość i nasza twarz była świeża. Nie podrażnia skóry ani oczu.
Pozdrawiam :)
Pomaga zapobiegać niedoskonałościom, by Twoja skóra była czysta i świeża (zapobiega powstawaniu pryszczów i wągrów):
- usuwa nadmiar sebum i wszelkie zanieczyszczenia nie wysuszając skóry,
- oczyszcza i odświeża cerę.
Efekt: idealnie świeża i czysta cera.
Opakowanie jest w cudownym dla mnie kolorze niebieskim podchodzącym pod morski :) tak bym je określiła. Zakrętka jest w kolorze białym i jest bardzo praktyczna. Możemy buteleczkę zabierać ze sobą w podróż i nam się nic nie rozleje. Butelka jest zwężana od góry ku dołowi. Bardzo dobrze ją się trzyma w ręce. Konsystencja jest wodna, po wstrząśnięciu może utworzyć się lekka pianka. Kolor ma przezroczysty. Zapach ma typowy dla wszystkich kosmetyków tej marki, wiele osób zna ten zapach więc nie będę się o nim rozpisywała. Pojemność 200 ml.
Aqua, PEG-8, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Aluminum Chlorohydrate, Maris Sal, Butylene Glycol, Sodium Lactate, Methylparaben, Iodopropynyl Butylcarbamate, Polyaminopropyl Biguanide, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Benzyl Alcohol, Limonene, Parfum.
Używało mi się go bardzo dobrze. Nie zauważyłam żeby coś robił w stronę zapobiegania powstawaniu nowych niedoskonałości. Choć i tak nie mam z nimi aż takiego problemu. Po użyciu toniku twarz jest miękka, świeża i napięta. Skóra jest po nim zmatowiona, tak jak lubię. Czuć nawet lekkie nawilżenie, nie ma mowy o przesuszeniu skóry. Jest to jeden z toników, który używałam bardzo długo aż do znudzenia. Wystarczyła niewielka ilość i nasza twarz była świeża. Nie podrażnia skóry ani oczu.
Pozdrawiam :)
Labels:
pielęgnacja
Listopadowe zuzycia, Denko #6
Saturday, 7 December 2013
Już jest grudzień aż nie mogę w to uwierzyć a za dwa tygodnie znów święta i zaraz sylwester :) czas za szybko leci, nawet się nie obejrzymy a już będzie rok 2014... Mógłby ten czas trochę zwolnić, choć na chwilę. Dzisiejszy post będzie o kosmetykach, które zużyłam w listopadzie, nie jest ich tak dużo jak zawsze, ale zawsze coś :)
1, 2. Nivea Visage Pure Effect. Żel do mycia twarzy i tonik.
Są to jedne z produktów, które należą do tych 'końca nie widać'! Bardzo długo je miałam i używałam z zadowolenie, wystarczyła niewielka ilość na cała twarz. Dłuższa recenzja za jakiś czas :) kiedyś znów zagoszczą w mojej kosmetyczce.
3. Avon, Solutions, krem pod oczy.
Szczerze używając ten krem przez długi czas nie zauważyłam żeby bardzo nawilżał okolice oczu, więcej go nie kupię.
1, 2. Nivea Visage Pure Effect. Żel do mycia twarzy i tonik.
Są to jedne z produktów, które należą do tych 'końca nie widać'! Bardzo długo je miałam i używałam z zadowolenie, wystarczyła niewielka ilość na cała twarz. Dłuższa recenzja za jakiś czas :) kiedyś znów zagoszczą w mojej kosmetyczce.
3. Avon, Solutions, krem pod oczy.
Szczerze używając ten krem przez długi czas nie zauważyłam żeby bardzo nawilżał okolice oczu, więcej go nie kupię.
4. Avon, balsam do ciała z drobinkami.
Bardzo przyjemny w użytkowania, zapach delikatny i świeży. W miarę wydajny i do tego srebrne drobinki :) długo się nie utrzymywały, ale były :) kiedyś może go kupię.
5. Nivea, Stress Protect, antyperspirant w kulce.
Na początku na mnie działał po czasie znów przestał. Często moje ciało uodparnia się chyba na te dezodoranty. Zapach bardzo ładny pomarańczowy :) kiedyś może kupię.
6. Farmona, Tutti Frutti, Peeling do Ciała Jeżyna & Malina.
Kocham ten peeling mam już jego drugą buteleczkę, niby drobinki są małe, ale potrafią zdziałać cuda. A zapach! Aż chce się zjeść!
7. Garnier Ultra Doux Sekrety Prowansji.
Jak dla moich włosów był tragiczny, wykończyłam go myjąc nim pędzle. Pisałam o nim tutaj. Nie kupie go nigdy.
8. Revlon, szampon do włosów z kertyną.
Jakiś czas temu kupiła go moja mama w Biedronce, strasznie plątał włosy a po czasie jego konsystencja zmieniła się w jakaś żelową, nigdy więcej go nie kupię,
9, 10. Płatki jak płatki, bardzo dobre z aloesem dostępne w Biedronce. Chusteczki nawilżające pojawiają się w każdym moim denku więc nie będę nic o nich pisać.
11. Perfecta, Peeling drobnoziarnisty.
Najlepszy peeling ever! Niby drobnoziarnisty, ale bardzo mocno peelinguje twarz i jest mięciutka. Kupię nawet 10 sztuk!
Dziękuję za uwagę! :))
Subscribe to:
Posts (Atom)