Podczas trwających promocji mocno nie poszalałam, kupiłam to co mi się przyda w zbliżających się miesiącach. Zawsze wolę mieć mały zapas i nie przepłacać. Kupiłam też kosmetyki, które zużywa się szybciej.
***
Żel do mycia twarzy i demakijażu oczu z Isany Young skusił mnie tym, że mogę nim zmazywać oczy. Jest to nowość na rynku tym bardziej skłoniło mnie to do zakupu, bo bardzo lubię nowości. Tonik z Bourjois witaminowy ma bardzo piękny zapach i dużą pojemność 250 ml, z tego co pamiętam kupiłam go w cenie promocyjnej i bardzo się to opłaca. Nigdy nie miałam nic z tej marki, więc czas najwyższy. Płyn micelarny z Soraya do cery tłustej i mieszanej był w Rosmannie na 'cena na dowiedzenia' kosztował 6 złotych z groszami a akurat mi się skończyło wszystko do demakijażu to wybrałam go, jest bardzo delikatny do oczu, nic nie szczypie, ale słabo sobie radzi z tuszem do rzęs. Krem pielęgnacyjny dla niemowląt i dzieci a także dorosłych jest przeznaczony do skóry twarzy jak i ciała. Zawiera olej migdałowy i pantenol.
Płyn do higieny intymnej z aloesem kupiłam, aby używać do mycia włosów. Mleczko do ciała Isana z oliwią oliwek ma przepiękny zapach, konsystencja jest dość gęsta i po paru minutach wchłania się idealnie. Chciałam użyć coś bardziej naturalnego i wybrałam dezodorant z Alterry z solą morską i ekstraktem z bawełny, jednym zdaniem nie polecam. Więc musiałam po jakimś czasie wybrać coś innego, czyli Lady Speed Stick 24/7 Fresh Fusion Gel.
Ostatnie to -49 % na kolorówkę. W promocji na pomadki nie wybrałam nic. W drugim tygodniu tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic Masacara w odcieniu 001 BLACK. Jeszcze nie mam o nim żadnego zdania, bo użyłam go zaledwie dwa razy. W aktualnej promocji lekko poszalałam, wybrałam podkład AA Lumi, jedwabisty podkład rozświetlający w odcieniu 103 Light Beige. Ma bardzo delikatne krycie i daje naturale rozświetlenie na twarzy. Wibo, Glamour Shimmer to błyskotka, w której się zakochałam od pierwszego wejrzenia, ma piękny wykończenie i odcienie. Daje piękną taflę, nie brokat. Fixing Powder to kosmetyk, który jest przez wszystkich zachwalany, jest on w odcieniu pół-transparentnym. Korektor z Wibo i Lovely odcień 1. Ostatnia rzecz to konturówka do ust z Golden Rose Dream Lips w odcieniu 526. Kupiona na stoisku GR w Galerii Galaxy w Szczecinie.
Pozdrawiam :)
Płyn do higieny intymnej z aloesem kupiłam, aby używać do mycia włosów. Mleczko do ciała Isana z oliwią oliwek ma przepiękny zapach, konsystencja jest dość gęsta i po paru minutach wchłania się idealnie. Chciałam użyć coś bardziej naturalnego i wybrałam dezodorant z Alterry z solą morską i ekstraktem z bawełny, jednym zdaniem nie polecam. Więc musiałam po jakimś czasie wybrać coś innego, czyli Lady Speed Stick 24/7 Fresh Fusion Gel.
Ostatnie to -49 % na kolorówkę. W promocji na pomadki nie wybrałam nic. W drugim tygodniu tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic Masacara w odcieniu 001 BLACK. Jeszcze nie mam o nim żadnego zdania, bo użyłam go zaledwie dwa razy. W aktualnej promocji lekko poszalałam, wybrałam podkład AA Lumi, jedwabisty podkład rozświetlający w odcieniu 103 Light Beige. Ma bardzo delikatne krycie i daje naturale rozświetlenie na twarzy. Wibo, Glamour Shimmer to błyskotka, w której się zakochałam od pierwszego wejrzenia, ma piękny wykończenie i odcienie. Daje piękną taflę, nie brokat. Fixing Powder to kosmetyk, który jest przez wszystkich zachwalany, jest on w odcieniu pół-transparentnym. Korektor z Wibo i Lovely odcień 1. Ostatnia rzecz to konturówka do ust z Golden Rose Dream Lips w odcieniu 526. Kupiona na stoisku GR w Galerii Galaxy w Szczecinie.
Pozdrawiam :)
No comments:
Post a Comment