Od jakiegoś czasu jest szał wszędzie na wody różane i bardziej naturalną pielęgnację. Wiadomo kosmetyki marki Avon, nie są tak bardzo naturalne, ale też niektóre nie są aż takie złe. Parę miesięcy temu w katalogu jako nowość właśnie pojawiła się woda różana. A jak się spisała?
Używam tej wody zamiast tonika po umycia twarzy, aby przywrócić właściwe PH naszej skóry. Od bardzo dawna używam różnego rodzaju toniki, jest to mój must have w pielęgnacji cery. Przejdźmy najpierw do zapachu jest on różany, ale wydaje mi się że bardzo sztuczny. Zawsze odpychał mnie zapach róży a ten nawet jest przyjemny. Pojemność to 150 ml za około 12 złotych w cenie regularnej, zawsze w katalogu kosztuje około 5 złotych. Po zastosowaniu jej na twarz, czujemy ukojenie i bardzo przyjemne odświeżenie. Skóra jest świeża, nawilżona i wygląda bardzo ładnie. Nie powoduje ściągnięcia skóry. Jest bardzo delikatna, nie podrażnia nawet oczu.
Skład:
Aqua, Glycerin, Sodium Citrate, PEG-40Hydrogenated Castrol Oil, PPG-26-Buteth-26, Disodium Edta, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Citric Acid, Rosa Centifolia Flower Water, Parfum.
Jak widać wyżej wodę różną mamy na samym końcu, czyli jej praktycznie nie ma. Jest to dobry kosmetyk za niską cenę i do tego bardzo wydajny. Nie robi szkód ani nic spektakularnego, ale warto spróbować.
Pozdrawiam :)
Używam tej wody zamiast tonika po umycia twarzy, aby przywrócić właściwe PH naszej skóry. Od bardzo dawna używam różnego rodzaju toniki, jest to mój must have w pielęgnacji cery. Przejdźmy najpierw do zapachu jest on różany, ale wydaje mi się że bardzo sztuczny. Zawsze odpychał mnie zapach róży a ten nawet jest przyjemny. Pojemność to 150 ml za około 12 złotych w cenie regularnej, zawsze w katalogu kosztuje około 5 złotych. Po zastosowaniu jej na twarz, czujemy ukojenie i bardzo przyjemne odświeżenie. Skóra jest świeża, nawilżona i wygląda bardzo ładnie. Nie powoduje ściągnięcia skóry. Jest bardzo delikatna, nie podrażnia nawet oczu.
Skład:
Aqua, Glycerin, Sodium Citrate, PEG-40Hydrogenated Castrol Oil, PPG-26-Buteth-26, Disodium Edta, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Citric Acid, Rosa Centifolia Flower Water, Parfum.
Jak widać wyżej wodę różną mamy na samym końcu, czyli jej praktycznie nie ma. Jest to dobry kosmetyk za niską cenę i do tego bardzo wydajny. Nie robi szkód ani nic spektakularnego, ale warto spróbować.
Pozdrawiam :)
No comments:
Post a Comment