***
W grudniu nie udało mi się zużyć dużo kosmetyków, ale najważniejsze że coś się pojawiło. Mój wielki ulubieniec oliwka do ciała Babydream z Rossmanna, kosztuje niewiele i bardzo dobrze nawilża skórę, czego chcieć więcej? O maseczce z Perfecty pisałam tutaj. Krem do twarzy Avon Anew zużyła moja mama, inna wersją jest bardziej zachwycona.
Tusz do rzęs Essence Multi Action jest przez wiele dziewczyn chwalona, używała go moja mama, ale kilka razy go wypróbowałam. Moim zdaniem nie jest rewelacyjny. Lekko pogrubia rzęsy a wydłużenia zero. Tusz Maybelline Big Eyes, który ma dwie szczoteczki. Jedną mała do dolnych rzęs i większą czyli normalną szczoteczkę. Duża mocno sklejała rzęsy a mała była idealna, zużyłam tylko zawartość tuszu do dolnych rzęs. Perfumetka Sensuelle z Avon ma bardzo ładny zapach, ale to nie mój zapach, niestety.
Podsumowanie roczne kosmetyków!
Zużyte opakowania: 139
Nowe opakowania: 137
Dziękuję za uwagę :)
No comments:
Post a Comment