Uwielbiam lakiery w delikatnych odcieniach a najbardziej różu i beżu. W swoich zbiorach najwięcej mam koloru różowego, to chyba o czymś świadczy. Ten lakier mam już dość długo, ale na moim blogu od jakiegoś czasu był przestój z lakierami i sama nie wiem dlaczego.
Połączenie delikatnego różu i bieli od jakiegoś czasu gości na moich paznokciach. Jest delikatne i zarazem z klasą i pasuje do wszystkiego. O lakierze SGGM o numerku 30 pisałam tutaj. Z serii Rity Ory posiadam cztery odcienie. A ten chyba lubię najbardziej. Wiele osób narzeka na malowanie nim, jest pastelowy i takie lakiery mogą się ciężej nakładać na paznokcie, mi to zupełnie nie przeszkadza. Każdy lakier z serii 60s kosztuje koło 11 złotych za pojemność 8 ml, ważnych od otwarcia przez 30 miesięcy.
Do uzyskania pełnego krycia bez smug należy nałożyć dwie cienkie warstwy. Czasami zdarzy się nawet trzy, ale mi to nie przeszkadza. Lakier nie schnie w 60 sekund jak przeczytamy na opakowaniu i widać to tez po nazwie. Schnie w dość szybkim czasie, nie ma na co narzekać. Tak do około pięciu minut. Polecam pomalować pierwszą cienką warstwę i poczekać aż wyschnie cała i potem dopiero nałożyć druga, efekt pięknych paznokci gwarantowany. Na paznokciach w stanie nienaruszonych trzyma się około pięciu dni do tygodnia, jest to moim zdaniem bardzo dobry czas. Zależy też od tego co robimy.
Dziękuję za uwagę :)
Połączenie delikatnego różu i bieli od jakiegoś czasu gości na moich paznokciach. Jest delikatne i zarazem z klasą i pasuje do wszystkiego. O lakierze SGGM o numerku 30 pisałam tutaj. Z serii Rity Ory posiadam cztery odcienie. A ten chyba lubię najbardziej. Wiele osób narzeka na malowanie nim, jest pastelowy i takie lakiery mogą się ciężej nakładać na paznokcie, mi to zupełnie nie przeszkadza. Każdy lakier z serii 60s kosztuje koło 11 złotych za pojemność 8 ml, ważnych od otwarcia przez 30 miesięcy.
Do uzyskania pełnego krycia bez smug należy nałożyć dwie cienkie warstwy. Czasami zdarzy się nawet trzy, ale mi to nie przeszkadza. Lakier nie schnie w 60 sekund jak przeczytamy na opakowaniu i widać to tez po nazwie. Schnie w dość szybkim czasie, nie ma na co narzekać. Tak do około pięciu minut. Polecam pomalować pierwszą cienką warstwę i poczekać aż wyschnie cała i potem dopiero nałożyć druga, efekt pięknych paznokci gwarantowany. Na paznokciach w stanie nienaruszonych trzyma się około pięciu dni do tygodnia, jest to moim zdaniem bardzo dobry czas. Zależy też od tego co robimy.
Dziękuję za uwagę :)
No comments:
Post a Comment